Blog dla wszystkich i dla nikogo . Dla miłośników sztuki

BTemplates.com

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Tekst

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

Popularne

Nie zawsze znaczy nie



Pomysł na temat tego artykułu nasunął mi się, gdy szukałem książek z dziedziny antropologii kulturowej na stronie z spisem podręcznikami znalazłem taki oto artykuł „Nie znaczy tak(…)”. Od jakiegoś czasu chciałem na blogu pisać o obliczach empatii, czyli koreańskim dzeng tzn. umiejętność zrozumienia i wczucie się w trudną sytuacje a przede wszystkim położenie innej osoby. A więc dziś pierwszy artykuł z cyklu barwy empatii, czyli „Nie zawsze znaczy nie”-gwałt.
Najważniejsze dla procesu odzyskiwania równowagi psychologicznej po traumie, (jaką jest sytuacja gwałtu) jest korzystna postawa społeczeństwa, co do ofiary, gdyż wtedy ofiara szybciej dochodzi do siebie.[1]Przemoc wobec kobiet zachodzi częściej w kulturach gdzie męskość definiuje się poprzez takie cechy jak; dominacja, wytrzymałość, honor. Takie społeczeństwo generuje mężczyzn pozbawionych empatii tym samym agresywne zachowanie mężczyzny jest spełnianiem roli społecznej. [2] W związkach międzyludzkich: „Odpowiedni podział ról zmniejsza poziom przemocy wobec kobiet. Jeśli mężczyzna dominuje w sferach ekonomicznej i decyzyjnej to zwiększa swoją przemoc wobec kobiety”.[2]
Mity na temat gwałtu:
Ledray w 1986 roku wyodrębnił na grupy mity dotyczące sytuacji gwałtu:
  • ·        Złudne poczucie bezpieczeństwa:

1 Statystyki gwałtów są przesadzone. Dane FBI mówią, że tylko 1 na 12 gwałtów nie ma realnego pokrycia w materiale dowodowym. Duża część kobiet nie zgłasza gwałtu, ponieważ nie chce doznać upokorzenia i ośmieszenia przed salą sądową.[1]
2 Możliwość ucieczki ofiary przed sprawcą.[1]
Komentarz: Czy można uciec w przypadku paraliżującego Cię strachu?<Pytanie jest retoryczne>
3 Brak śladów gwałtu oznacza, że gwałt nigdy nie zaistniał, bowiem kobieta się nie broniła a więc ofiara wyraziła chęć na stosunek seksualny.
Kobieta przede wszystkim chce ujść z życiem a więc w obliczu przerażenia oddaje się napastnikowi.[1]
4 Po gwałcie kobieta zawsze krzyczy i płacze ujawnia gniew.[1]
Pewna liczba kobiet rzeczywiście tak postępuje, lecz część cieszy się, że w ogóle żyje.
  • ·        Wiara w sprawiedliwość świata

1 Ten rodzaj mitu ma wzbudzić poczucie bezpieczeństwa u kobiet. Natomiast faktem jest, że gwałt zdarza się niezależnie od wieku ubioru zachowania czy statusu społeczno -ekonomicznego ofiary.[1]
2 Wiara, że wykrycie przyczyny gwałtu sprawi, że ten się nie powtórzy.[1]
3 Złudne myślenie, że tylko kobiety o złej reputacji doświadczają gwałtu( bardzo często powtarzany mit przez seksuologów i ekspertów w prasie lat 70-80{wiara w syndrom ladacznicy –kobiety, które wcześnie rozpoczęły życie seksualne są mocniej narażone na gwałt}[3])[2]
Dane policji wskazują, że ofiary gwałtu pochodziły z różnych warstw społecznych.
  • ·        Mity aprobujące kontrole mężczyzn nad kobietą

1 Stworzenie korzystnej sytuacji np. poprzez zaproszenie mężczyzny do domu [1]
Nie ma znaczenia czy kobieta zaprosiła Cię do domu, bowiem <nie> zawsze znaczy nie.
2 Ofiara sugerowała swoim zachowaniem chęć do seksu.
Gwałciciele często tłumaczy, że ofiara chciała zostać zgwałcona przerzucając tym samym odpowiedzialność za swoje zachowanie na ofiarę.[2]
Komentarz: To, co dopiero trzeba być nieźle zaburzonym, aby nie wziąć odpowiedzialności za swoje czyny.
3 Przekaz medialny i filmowy coraz częściej sugeruje, że gwałt jest normalną formą aktywności seksualnej.[2]
Komentarz: Gwałt zawsze ograbia ofiarę z jej godności i poszanowania jej ludzkiej wartości.
4 Randka traktowana, jako wymiana usług.
Mężczyzna płaci za randkę a więc oczekuje od kobiety seksu. Faktem jest, że kobieta bez względu na to jak rozwinęła się randka w każdej chwili może się wycofać.[2]

  •         Mit mężczyzny skuszonego przez kobietę. Syndrom Adama i Ewy.

1 Ewa kusiła Adama jabłkiem, więc jej wina jest ewidentna. Nie ma znaczenia jak kobieta jest ubrana w pierwszym źródle jest podkreślone, że gwałt nie jest spowodowany pożądaniem, lecz gniewem skierowanym wprost na ofiarę.[1i2]
2 Istnienie pewnego momentu, w którym mężczyzna nie może się wycofać.
Mężczyźni potrafią się kontrolować, Ci, którzy tego nie potrafią powinni się leczyć. Natomiast kobieta ma prawo do wytyczania realnych granic.[2]
Ten rodzaj mitu często był propagowany w gazetach z lat 70 np. wypowiedzi J. Leszczyńskiego „Profilaktyka i represje w sprawach o zgwałcenie zbiorowe” „Prawo i Życie” 1972 nr 22 str. 5. Ekspert mówi, że ofiary gwałtu zachowywały się w sposób prowokacyjny a ich ubiór był dwuznaczny. Inne artykuły tych lat są w podobnym tonie. Syndrom ladacznicy, czyli projekcja niektórych mężczyzn, że dziewczyna jest puszczalska tym samym otwiera ona dostęp do swojego ciała (gwałtu). Na podstawie tego mitu w latach 70-80 trwał dyskurs między ekspertami. Ciężko wyjaśnić brak empatii wobec ofiar w analizie eksperckiej tamtego okresu.[3]

Reakcja ofiary na gwałt
               1 Dezorganizacja:
Następuje w ciągu dwóch tygodni od zdarzenia. Ofiara zadaje sobie pytanie, „dlaczego ja?”. Odczuwa silne emocje takie jak gniew, szok, wstyd i bezsilność w obliczu traumy, oraz głębokie upokorzenie a także strach i lęk przed powtórzeniem się owego tragicznego przeżycia.[1I2]
               2 Faza izolacji:
Ofiara próbuje izolować się od kontaktów społecznych. Następuje załamanie określonego porządku życia występują stany lękowe i depresyjne. W tej fazie mogą wystąpić działania autodestrukcyjne takie jak nadużywanie leków alkoholu lub próba dokonania samobójstwa.[2]
               3 Próba dojścia do równowagi.(Reorganizacja życia)
Ofiary często próbują zmienić otocznie (adres zamieszkania numer telefonu etc.). Następuje faza zdobywania wiedzy o zdarzeniu, jakim jest gwałt, ofiara stara się opowiadać o sowim ciężkim przeżyciu, aby pomóc innym ofiarą.[2]

PTSD (Zespół stresu pourazowego) u ofiar gwałtu.
               1 Ciągłe powtarzanie wydarzenia (tzn. Rumnacje z łacińskiego przeżuwanie):
·        Następuje faza powracających myśli,
·        Pojawiają się falshbacki, czyli uczucie jakby wydarzenie znowu miało miejsce,
·        Podświadomość próbując radzić sobie z ciężkim przeżyciem generuje koszmarne sny, [1i2]
   2 Może wystąpić próba wyparcia całego wydarzenia i istotnych jego aspektów.[1I2]
               3 Z czasem zaczyna pojawiać się lęk przed śmiercią i ponownym spotkaniem sprawcy.[1I2]
               4Możliwość wystąpienia apatii, czyli zobojętnienia na wszystkie aspekty życia doczesnego, co w konsekwencji doprowadza do myśli samobójczych.[1I2]
               5 Unikanie bodźców związanych z wydarzeniem. Czyli każda sytuacja intymna będzie rodziła dyskonfort. U kobiet zmniejsza się popęd seksualny.[1 I2]
Pomoc
Bardzo pomocna okazuje się empatia oraz możliwość wyrażenia gniewu. Terapeuci stosują różne techniki w celu osłabienia gniewu.
W wyniku oskarżania siebie ofiary gwałtu często odczuwa niepokój i depresje. Terapia polega na zredukowaniu niepokoju i przywróceniu normalnego funkcjonowania.[1]
Ofiarą bardzo pomaga rozmowa o tym, co je spotkało i jest to kluczowe dla powrotu do zdrowego funkcjonowania. Oczywiście nie powinno się naciskać na osobę, która doświadczyła gwałtu, bowiem to ona sama decyduje, w jakim czasie ile powie. Tak oto rozmowa powoduje wyrażenie swoich emocji i uczuć. Nie przytłaczajmy też ofiary swoim smutkiem złością czy rozpaczą.Trzeba stworzyć kobiecie atmosferę jestem chcę z tobą rozmawiać.Kobiecie jest potrzebne skierowanie całe uwagi na niej.[2]
Słowa zakończnia
Wszelakie inicjatywy zapobiegania gwałtom przedstawione w prasie są skierowane do kobiet np. „unikanie samotnych spacerów po zmierzchu”[3].Także obecnie na stronie policji na stronie policji wszelakie inicjatywy są skierowane do kobiet np. usiąść blisko kierowcy autobusu.[2].Kompletnie brak edukacji mężczyzn od najmłodszych lat. Trzeba też wspomnieć słowem o tym, jaki jest profil sprawcy w przekazie medialnym lat 70-80 był to mężczyzna o niskim poziomie wykształcenia, zniewieściałość, młody wiek, stan cywilny wolny, chęć poniżenia kobiety, oraz niska kultura współżycia seksualnego ponadto są to niezguły nieumiejące nawiązać relacji z kobietą.[3] Zbigniew Lew Starowicz w swojej książce opisuje badania z 1967 roku, (Amir) które mówią, że alkohol odegrał decydującą kryminogenną rolę.Podobną rolę może odgrywać twarda pornografia 20% gwałcicieli rozpoznano nieseksualną agresje wobec kobiet. Ponadto badania wykazały, że mężczyźni skłonni do przemocy seksualnej posiadali wyższy poziom agresji i doświadczyli przemocy wobec kobiet.[4]Dziś wiadomo, że największa ilość gwałtów dokonywa jest przez osobę znaną kobiecie a najczęstszym rodzajem gwałtu jest gwałt w małżeństwie w zależności od źródeł jest to 14%[2] 33%[1] i 78%[5]. Dokonują go mężczyźni między 30 a 40 rokiem życia, najczęściej bezrobotni i pod wpływem alkoholu.[2] Kończąc dodam, że respondentki z źródła drugiego pisały (a raczej mówiły), że był zarówno przez policję jak i przez ginekologów traktowane w sposób bezosobowy. Koniec.

Bibliografia:
1 Kryzys psychologiczny –Barbara Pilecka

2 Dość milczenia. Przemoc seksualna wobec kobiet i problem gwałtu w Polsce –praca zbiorowa

3 „„Nie” znaczy „tak”? Dyskurs ekspercki na temat przemocy seksualnej wobec kobiet w prasie polskiej od lat 70. XX wieku do dziś.” Agnieszka Kościańska.

4 Seksuologia sądowa – Zbigniew Lew –Starowicz

5 Raport TNS OBOP z 2007 roku






0 komentarze:

Prześlij komentarz