Blog dla wszystkich i dla nikogo . Dla miłośników sztuki

BTemplates.com

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Tekst

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

Popularne

Łowcy głów –Jivaro


Zmniejszona głowa leniwca Jivaro-Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika Toruń.
Plemię Jivaro czyli lud zamieszkujący tereny pogranicza peruwiańsko-ekwadorskiego . Jivarosi posiadali rytuał związany z płodnością pól to jest polowanie na głowy swoich wrogów. Społeczność  próbowała wytwarzać  miniatury głów ludzkich swych wrogów tak aby zachować rysy ich twarzy. Tsantsa* stały się amuletami noszonymi na szyjach zwycięskich wojowników . Najpierw ściągano z takiej głowy skórę a następnie gotowano w wywarze po czym wędzono aby w końcu napełnić gorącym żwirem i kamieniami polerowano. Mimo że przepis tworzenia tych miniatur był dość długotrwały to przynosił pożądany efekt- uformowany kształt ludzkiej twarzy zaszywano, uzyskując zaskakujący rezultat

Jeśli nie udało się zdobyć głowy wroga to zastępowano ją głową leniwca, która po spreparowaniu wyglądała tak samo jak oryginalna wersja w postaci ludzkiej. Wierzono że w upolowanej głowie małpy znajdował się duch wroga i w ten sposób właśnie wróg stał się niewolnikiem swojego właściciela w tym wypadku tego kto go upolował . Gdy popyt muzeów i kolekcjonerów na owe miniatury wzrósł takie podrabiane tsantsa były dość częstymi wytworami Javarosów. Tak też w wielu kolekcjonerskich domach znajdują się fałszywe tasantsa wykonane z głów małp i kozich skór  zakupione w przeświadczeniu iż są to zminiaturyzowane głowy ludzkie .

Tsarutama czyli magiczna moc która mieściła się w wewnątrz owej miniaturki. Uczeni twierdzą że jest to bezosobowa siła przypominająca północnoamerykańską koncepcje manito lub polinezyjską  mana inna hipoteza uczonych mówi że była to moc zmarłych przodków  która wcielała się w zwierzęta szczyty gór słońce księżyc gwiazdy. Dla Javarosów siła ta była gwarantem do zapewnienia społeczności szczęścia i dobrobytu zapewniała wzrost roślin . Tak też im więcej dana społeczność posiadała takich główek tym bardziej zwiększało się ich pomyślność i szczęście.

Gdy cały rytuał tworzenia miniaturki dobiegł końca szczęśliwemu zdobywcy organizowano uroczyste święto zwycięstwa. Główny bohater ceremonii z zawieszonym na szyi tsantsa zaglądał do zagród z zwierzętami obchodził pola manioku tak aby część magicznej mocy spłynęła na zwierzęta i glebę  by w ten sposób plemię mogło cieszyć się urodzajem .


0 komentarze:

Prześlij komentarz